10 najpopularniejszych samochodów używanych.

Polacy mają rozsądne podejście do zakupu samochodów. Nie przeciążają swoich budżetów. Szukają aut, które będą dopasowane do ich możliwości finansowych, a jednocześnie wypełnią stawiane przed nimi zadania. 90% nabywców zwraca się w stronę rynku wtórnego. Po wyciągnięciu średniej ze statystyk okazuje się, że przeciętny pojazd z drugiego obiegu ma około 10 lat (rocznik z okolic 2000). Taki wiek gwarantuje znaczny spadek ceny, a jednocześnie pozwala liczyć na zadowalającą sprawność techniczną.
Planujesz zakup auta z rynku wtórnego? Dowiedz się jak kupić używany samochód.
Wśród preferowanych marek znajduje się Volkswagen, Opel, Ford, Renault, Audi oraz Fiat. Aż trzech niemieckich producentów wskazuje na zaufanie do tzw. niemieckiej solidności. Oprócz tego w grupie znajduje się firma francuska, ceniona głównie za komfort i dobrą stylistykę oraz włoski koncern, przez dziesięciolecia związany z polskim przemysłem samochodowym. Jego atutem nieodmiennie jest niska cena połączona z dobrymi walorami użytkowymi.
Gdy przyjrzymy się dokładniej rynkowi samochodów używanych, okazuje się, iż w pierwszej dziesiątce najczęściej wybieranych modeli nie znajdziemy wszystkich wymienionych producentów, zaś pozycja niektórych z nich jest zdecydowanie mocniejsza niż konkurencji.
Wybierz auto dopasowane do swoich potrzeb. Sprawdź jak wybrać samochód.

Rzućmy okiem na listę dziesięciu najlepiej sprzedających się samochodów używanych.

1. VW Golf

Niekwestionowany lider, którego Polacy obdarzają zaufaniem od wielu lat. Został stworzony jako następca światowej legendy – Garbusa (VW Beetle). Pierwsze egzemplarze opuściły fabrykę w 1974 roku. Od tego czasu model doczekał się już VI generacji. Uważa się go za protoplastę segmentu C. Do dzisiaj firma Volkswagen ma ambicję, aby Golf wyznaczał nowe standardy w swojej klasie.
Użytkownicy szczególnie doceniają go za silnik. W opiniach o Golfie znajduje odbicie nastawienie do marki Volkswagen – auto kupuje się ze względu na zaufanie do jakości wykonania, niezawodność oraz dobre parametry jezdne. Być może dlatego, że lubią go osoby bardzo praktyczne, zazwyczaj trafiają się egzemplarze z bardzo skromnym wyposażeniem. Poza tym Golf cieszy się opinią auta długowiecznego, stąd na rynku wtórnym wciąż jest dużo sztuk nawet z II czy I generacji. Swoją drogą, to właśnie one wyrobiły modelowi opinię pojazdu nie do zdarcia.
Golf jest lubiany za stonowane wzornictwo, choć, z drugiej strony, często bywa poddawany wizualnemu tuningowi. Deska rozdzielcza jest bardzo uporządkowana, schludna i czytelna, co dla niektórych jest wadą i zarzucają projektantom z Volkswagena kompletny brak polotu. Podobnie dwuznacznie wypada ocena zawieszenia – zwolennicy marki lubią je za precyzję i wytrzymałość, przeciwnicy krytykują niski komfort jazdy. Jeżeli chodzi o wygodę zastrzeżenia budzi też ilość miejsca dla pasażerów. To bolączka tej płyty, na tylnym siedzeniu nie można liczyć na zbyt wiele komfortu dla nóg.
Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o istotnej wadzie tego samochodu. Nie jest to mankament konstrukcji. Dotyczy nie tylko Golfa, ale również Passata (pokutuje tu popularność marki). Auta te są najczęściej kradzionymi w Polsce. Jako właściciel musisz się liczyć z tym, iż Twój wóz kiedyś znajdzie się na celowniku amatora cudzej własności.

2. VW Passat

Samochód, który przez firmę Volkswagen jest promowany hasłem „Das Auto”. Czyli „Samochód”. Chyba nie można było wymyślić lepszej nazwy dla tej praktycznej i uniwersalnej konstrukcji. Właśnie za to jest doceniany Passat – nigdy Cię nie zawiedzie i wykona każde powierzone mu zadanie. Jest używany zarówno jako auto rodzinne, jak i sportowa limuzyna. Po odrobinie zabiegów kosmetycznych nawet jego nudna linia może zacząć wzbudzać emocje.
Historia modelu zaczęła się w 1973 roku. Jego pierwsza wersja była krótsza niż obecnie produkowany Golf, który jest autem z niższej niż Passat klasy. Samochód zdobył sobie ogromną popularność na całym świecie, między innymi w Chinach, gdzie jego wersja oparta na II generacji jest produkowana do dzisiaj.
Rekomendacją dla tego auta powinien być fakt, iż bardzo często było wybierane przez taksówkarzy. Co w przypadku Volkswagena nie powinno dziwić, jest to wybór dla ludzi, którzy kierują się rozsądkiem, a nie chwilowymi impulsami i emocjami. Ze względu na trwałość szczególnie cenione są wersje z dieslowskim silnikiem o pojemności 1.9 (kilka wariantów, z różną mocą, od 90 do 130 KM). Uniwersalność Passata była podkreślana nie bez powodu – miłośnicy mocnych wrażeń mogą kupić chociażby egzemplarze z 272-konnym silnikiem benzynowym i napędem na cztery koła.

3. Opel Astra

Następca Kadetta. Popularność zdobył między innymi dzięki temu, że występuje w bardzo wielu wariantach. Opel Astra pierwszej generacji był kupowany i przez tych, którzy potrzebowali sedana, i przez szukających kombi, miłośników kabrioletów czy poszukujących czegoś z mocniejszym silnikiem. Zależnie od wersji, auto dopasowuje się do innych gustów i potrzeb.
Jest to typowe niemieckie auto – rzeczowe, praktyczne, skonstruowane zdecydowanie z naciskiem na użyteczność, a nie wygląd (chociaż na ten od III generacji nie można narzekać). Dlatego jest wyborem ludzi szukających praktycznego rozwiązania. Dostępny jest w szerokiej gamie wersji silnikowych, także diesli, które są doceniane przez użytkowników za dobre osiągi, żywotność i oszczędność (wersja 1.7 DTI). Istotną zaletą są także ceny części zamiennych, które kształtują się na bardzo konkurencyjnym poziomie (szczególnie jeśli chodzi o zamienniki wyprodukowane przez inne firmy).
Wadą pierwszej generacji było korodujące nadwozie. Jednak już w następnej generacji rozwiązano ten problem stosując ocynk. Ślady rdzy świadczą o tym, że auto miało stłuczkę i wykonywane były prace blacharskie.

4. Opel Vectra

Jeżeli przemawiają do Ciebie argumenty na rzecz kupna Astry, jednak szukasz czegoś większego – Vectra może być dobrą propozycją. Schludna sylwetka, w każdej kolejnej generacji coraz atrakcyjniejsza, do tego awaryjność na akceptowalnym poziomie i bardzo duży rynek niezbyt drogich części zamiennych. Względem mniejszego modelu Vectra wypada też korzystniej pod względem wyposażenia. Bez problemu znajdziemy nawet starszy egzemplarz zaopatrzony w elektrycznie otwierane szyby i regulowane lusterka.
Użytkownicy Vectry chwalą jej zawieszenie. Według wielu opinii Oplowi udało się osiągnąć połączenie precyzji i komfortu. Dzięki temu samochód ten można prowadzić bardzo dynamicznie, jednocześnie nie rezygnując z wygody. Wszystko ma jednak swoją cenę. Bardziej wyrafinowane rozwiązania wymagają częstszych napraw. Nie jest to już tak prosta i niezawodna konstrukcja jak Astra. Mimo to warta rozważenia jako auto rodzinne i użytkowe.

5. Audi A4

Audi A4 to zmodyfikowana „osiemdziesiątka”. Model debiutował w 1994 roku i po swoim poprzedniku odziedziczył na tyle dużo, że za jego kierownicą użytkownicy Audi 80 poczują się jak u siebie. Na rynku najwięcej jest czterodrzwiowych sedanów, których linia, nawet jeżeli pochodzą z pierwszej generacji, nadal może się podobać.
Zaletą lub wadą, zależnie od preferencji, jest zawieszenie A4. Ma zdecydowanie sportowy charakter, pozwala precyzyjnie kontrolować pojazd, ale pod względem komfortu pozostawia wiele do życzenia. Trochę nadrabiają tu wygodne fotele, choć pasażerowie siedzący z tyłu mogą narzekać na brak miejsca.
Samochód jest dostępny z szeroką gamą silników, z których szczególnie zwracają uwagę mniejsze jednostki benzynowe – wystarczająco dynamiczne, choć nadal nie wykazujące nadmiernego apetytu na benzynę - oraz gama diesli, ze szczególnie docenianą 110-konną jednostką z modelu A4 B5 (pierwsza generacja) łączącą dobrą dynamikę i oszczędność.
Audi ma opinię samochodu niezawodnego i trwałego. Co do pierwszej cechy można dyskutować. Marka ta rzeczywiście cechuje się wysoką jakością wykonania, jednak są auta, na których można bardziej polegać. Nie oznacza to wcale, iż A4 nie jest godne zaufania. Nie plasuje się w ścisłej czołówce, jednak nie jest też bardzo awaryjne. Poprawnie eksploatowane może służyć długo i wiernie, o czym świadczy duża liczba zadbanych egzemplarzy jeżdżących po naszych drogach. Duży wpływ mają na to doskonałe zabezpieczenia antykorozyjne – nawet kilkunastoletnie egzemplarze, o ile nie miały stłuczki, nie noszą śladów rdzy.

6. Ford Focus

Kompaktowe auto, bardzo lubiane w wersji kombi. Pozytywnie zaskakuje już w momencie, gdy zapoznajemy się z ceną – na tle konkurencji nie jest wygórowana i możemy liczyć, iż za rozsądne pieniądze dostaniemy nawet bogato wyposażoną wersję. To w połączeniu z dobrze zaprojektowaną kabiną, w której znaleziono sporo miejsca również dla pasażerów siedzących z tyłu, daje nam w miarę komfortowe auto.
Kierowcy użytkujący Focusa chwalą jego podwozie. Miłośnicy jednostek wysokoprężnych powinni być zadowoleni z wysokiej kultury pracy silnika, choć zostaje to zrekompensowane osiągami, gorszymi niż w porównywalnych modelach konkurencji, chociażby w VW Golfie.
Eksploatacja Focusa nie należy do wyjątkowo drogich. Usterki zdarzają się z akceptowalną częstotliwością i zazwyczaj są łatwe do usunięcia. Koszta napraw też nie przerażają, gdyż rynek części zamiennych do tego modelu jest ogromny i obfituje w tanie zamienniki. Jedną z większych wad Focusa jest korozja, która potrafi pojawiać się nawet na dosyć świeżych egzemplarzach.
Wnętrze Focusa oferuje sporo miejsca, zarówno kierowcy i pasażerom, jak i na bagaż. Wykonany z twardych plastików kokpit nie powala stylistyką, ale wyjątkowo dobrze znosi próbę czasu i jest odporny na powstawanie luzów. Jeżeli szukamy czegoś z choć minimalnym wyposażeniem dodatkowym, powinniśmy raczej zwracać uwagę na egzemplarze wyprodukowane po 2001 roku, kiedy to Focus przeszedł lifting.

7. Ford Mondeo

Bardzo chętnie kupowany jako auto rodzinne, szczególnie w wersji kombi. Jako że mowa tu o tym samym producencie co przy Focusie, dużą popularnością cieszą się jednostki wysokoprężne, doceniane za bardzo wysoką kulturę pracy. Wyposażenie dodatkowe jest na rozsądnym poziomie, zazwyczaj trafimy na egzemplarze, które nie są ogołocone z wszystkiego, ale też nie zamontowano w nich wszelkich możliwych udogodnień.
Sylwetka Mondeo cieszy oko, mimo że nie jest awangardowa i unika eksperymentów. Zapewne dzięki temu wygląd auta nie postarzał się zbytnio. Nawet obecnie miło jest spojrzeć na zadbany egzemplarz tego modelu pochodzący z III generacji (na rynku od 1999 roku). Nieco inaczej sprawa ma się z kokpitem, który ciężko nazwać urokliwym, choć z drugiej strony nie można mu odmówić funkcjonalności.
Samochód do małych nie należy, więc w przestrzeni miejskiej czasami może okazać się niezbyt komfortowy. Podczas manewrów wykonywanych tyłem będą nam przeszkadzać szerokie tylne słupki. Jednak na trasie Mondeo zrekompensuje te niedostatki. Prowadzi się pewnie i precyzyjnie, a do tego w dobrej wersji silnikowej, np. z dieslem o mocy 155 KM, rwie się do przodu z bardzo przyjemnym poczuciem lekkości.

8. Opel Corsa

Kolejne niemieckie auto na liście i kolejny, już trzeci, Opel. Tym razem jest to wybór zdecydowanie dyktowany ekonomią, co wcale nie oznacza, iż samochód nie posiada innych zalet niż niewygórowana cena i niskie koszta eksploatacji. Corsa prowadzi się całkiem przyjemnie i, jak na pojazd tej wielkości, pozytywnie zaskakuje ilością miejsca w środku.
Nabywcy wiedzeni oszczędnością często zwracają się w stronę wersji silnikowej 1.0 (Corsa C). Co prawda przy delikatnym traktowaniu potrafi ona palić mniej niż 6 litrów na setkę, jednak jej marne osiągi będą ciężkie do zaakceptowania dla większości kierowców. Zdecydowanie lepszy wyborem jest jednostka 1.2, której eksploatacja w praktyce może się nawet okazać tańsza (słaby silnik wymusza pracę na wysokich obrotach, a tym samy więcej spala).
Warte wspomnienia jest też wyposażenie – większość egzemplarzy będzie zaopatrzona w elektrycznie sterowane przednie szyby, centralny zamek oraz dwa airbagi. Nie jest trudno trafić autko z klimatyzacją. To wszystko w rozsądnej cenie, która jednak zdecydowanie rośnie, jeśli wybierzemy wersję z napędem dieslowskim.

9. Renault Megane

Renault Megane zajął miejsce w pierwszej dziesiątce, chociaż fachowcy często doceniają go na zasadzie „jak na Renault, to jest niezły”. Oczywiście kwestia dotyczy opinii wyrobionych w latach, gdy oblicze motoryzacji wyglądało całkiem inaczej niż obecnie. Jednak kupując auto z lat 90. musisz liczyć się z tym, że najprawdopodobniej będzie ono ustępowało bezawaryjnością japońskiej i niemieckiej konkurencji.
Za Megane przemawiają głównie dwa argumenty: cena i bezpieczeństwo. Ta pierwsza jest niższa w porównaniu z podobnymi modelami innych marek, co jest bezpośrednim skutkiem wspomnianej przed chwilą opinii na temat Renault. Jeżeli zaś trafimy na zadbany egzemplarz, może się okazać, iż zrobimy świetny interes, bo nie przepłacimy za znaczek na masce, a otrzymamy sprawny i godny zaufania pojazd.
Wnętrze wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony jakość tapicerki jest zadowalająca – materiałowe pokrycia wykonano porządnie, nie ulegają łatwo przetarciom. Jednak plastiki mają tendencję do łapania luzów (to przypadłość nie do uniknięcia w starszych egzemplarzach Megane), a ergonomia, chociażby pulpitu, pozostawia wiele do życzenia.
Oglądając auto przed zakupem dobrze jest zwrócić uwagę na ślady korozji, ponieważ wiele egzemplarzy Megane łatwo łapie rdzę. Wybór silnika zależy od preferencji. Gama nie jest aż tak szeroka, jednak każdy powinien znaleźć coś dopasowanego do swoich potrzeb i oczekiwań. Jednostki benzynowe dostarczają moc od 75 do 115 KM; dieslowski silnik 1.9 z 95 końmi mechanicznymi zadowoli długodystansowców.

10. Renault Laguna

Debiut Laguny w 1994 roku pozwolił firmie Reno przebojem podbiło kawał rynku klasy średniej. Auto o ciekawej stylistyce zdobyło wielu miłośników i stało się jednym z popularniejszych samochodów rodzinnych. Produkowane było w dwóch wersjach nadwozia – hatchback oraz kombi, dzięki czemu dobry dostęp do przestrzeni bagażowej stał się standardem.
Wnętrze Laguny już od pierwszego wrażenia wzbudza pozytywne emocje – wygospodarowano w nim naprawdę sporo miejsca, także dla pasażerów jadących z tyłu. Nawet trzy osoby podróżujące na tylnej kanapie nie powinny narzekać na niewygodę. Do tego dochodzi zazwyczaj bogate wyposażenie, w którym znajduje się ABS, poduszka powietrzna, pakiet elektryczny, a nawet klimatyzacja. Kabina jest świetnie wyciszona i Laguny pierwszej generacji nie mają się czego powstydzić, gdy się je porównuje ze współczesnymi konstrukcjami.
Już podstawowa wersja silnika z pierwszych lat produkcji zapewniała akceptowalne osiągi. Mowa tu o benzynowej jednostce 1.8 o mocy 90KM, dzięki którym Megane setkę osiągał w niemal 13 sekund. Jak na tamte lata, na tle konkurencji, nie był to zły wynik, a nawet dzisiaj, przy dobrej technice jazdy, pozwala sprawnie radzić sobie na drodze.
Komfort jazdy jest wysoki. Typowo francuskie zawieszenie pracuje nad wyrównaniem każdego wyboju i każdej dziury. Odwrotną stroną medalu są głębokie wychylenia na ostro pokonywanych zakrętach oraz większe zużycie konstrukcji niż w samochodach o twardej, sportowej charakterystyce.